Orest Lenczyk pożegnał się z posadą pierwszego trenera Śląsk Wrocław. „Pana od WF-u” można uwielbiać, można szanować, można krytykować i mieszać z błotem. Ja go nie lubię. Za szacunek, a raczej często jego brak, do innych ludzi. Jednak jedno jest pewnie – pan Orest zrobił dla Śląska więcej niż Gikiewicze czy Ćwielongi razem wzięte, a mimo to wybrano narzekających na wszystko piłkarzy, nie trenera. Dlaczego?
read more »